Cześć! :)
Wybaczcie mi chwilową nieobecność na blogu, jednak w ostatnim tygodniu bardzo wiele się u mnie działo... przede wszystkim miałam bardzo dużo pracy; zrobiłam też kilka sesji które niebawem zobaczycie na blogu ;) a także wybrałam się na fantastyczny koncert mojej ukochanej piosenkarki - Dody :D powiem Wam tylko, że był to najlepszy koncert na jakim byłam, a byłam na wielu ;))
a tu foto robione przez samą Dodę - ktoś mnie widzi? ;))
więcej fotorelacji znajdziecie na moim koncie Instagram'u -->
[ TU ]
oczywiście , to nie koniec przyjemności z minionego tygodnia ;)
wybrałam się na małe zakupy do House'a i kupiłam torebkę.
Chciałam kupić ją już jakiś czas temu, jednak nie udało mi się to wcześniej, gdyż za każdym razem wybierałam coś innego, ale jak widać i torebka się doczekała ;)
aby dopełnić ilość szczęścia do maximum, nie mogłam się oprzeć i kolejny raz zamówiłam... buty ;)
Model na pewno już znacie ;)
w kolorze, który kocham najbardziej - nude.